wtorek, 28 kwietnia 2015

Schleich 42111- Dżokejka turniejowa

Hej. Dzisiaj przygotowałam dla Was opis zestawu schleich 42111, jest to zestaw 2014 dżokejka turniejowa :) Chcę zacząć od zdjęcia całego zestawu, myślę że tak będą wyglądały opisy.


Widzimy tutaj siwą klacz i dżokejkę, jak widać wszystko pasuje do siebie kolorystycznie. Klacz kłusuje, jej poza jest bardzo ciekawa, wygląda jakby miała zaraz najechać na drągi. Myślę że w opisach z takimi zestawami, najpierw będę opisywała jeźdźca, potem konia, a na końcu sprzęt.


Dziewczyna jest ubrana w niebieską kurtkę, turkusowe bryczesy, oficerki oraz dwu kolorowy toczek/kask. Jej ubiór jest dostosowany raczej na trening niż zawody.



Ma ona blond włosy, związane turkusową gumką w kucyk. Na tym zdjęciu widzimy także tył jej kasku, oraz tył jej bluzy/kurtki. Jej włosy wychodzą z kasku, co wygląda jak prawdziwe ;)



Jej twarz jest bardzo ładna, rzeźbiarze naprawdę się postarali ;) Bardzo podobają mi się jej oczy i nos.
Teraz przejdźmy do konia. Klacz nie ma określonej rasy, aczkolwiek wygląda mi na lipicanke. Tak jak już wspomniałam, ona kłusuję.


Tutaj mamy jej pysk, przypomina mi trochę hanowera :) Ma bardzo ładnie pomalowane oko, niestety jest całe czarne. Pysk jest trochę przyciemniony. Na tym zdjęciu widać jak układa się jej sierść. Wydaję mi się czasami że ona się uśmiecha, szkoda też że na pyszczku nie ma żadnej żyły, często właśnie brakuję mi żył u schleich' ów.


Grzywa klaczy, jest przerzucona na prawą stronę. Widać że jest bardzo gęsta, i trochę rozczochrana ;) Ma przyciemnione niektóre włoski, jej grzywa tak jakby "szaleje", może mieli założenie że będzie to trening w wietrze.


Ogon także jest przyciemniony, widać po nim że klacz biegnie, albo jest wiatr :) Jest tu także kawałek nogi która na tym zdjęciu, w podudziu wydaję się być nieproporcjonalna/ za cienka. Na żywo jest inaczej :)


Teraz czas na to co nie do końca mnie przekonuje, czyli nauszniki przeciwko robactwu. Sama nie wiem co mam myśleć, z jednej strony super bo ma fajny dodatek, z drugiej nie da się go zdjąć. Ale same nauszniki są cudowne! Pasują do zestawu, i są bardzo fajnie zrobione, za to plusik +.


Kolejną taką rzeczą "wbudowaną" są ochraniacze. Także pasują do wszystkiego, mają fajnie zrobione zapięcia. Ale gdy chcę wyjść z takim koniem na "dziką" sesje to co mam zrobić? Przecież nie spiłuje. Ogólnie bardzo podobają mi się te dodatki, ale mogły by być oddzielnie :)


I ostatnią rzeczą u klaczy którą chcę pokazać są kopytka. Klacz jest podkuta i ma nieźle wyrzeźbione strzałki. Kopyta nie mają takiego fajnego koloru jak kopyta innych koni, ale są całkiem okej.
I to wszystko o klaczy, ogólnie jest bardzo fajna i ładnie prezentuję się na półce :) Teraz już ostatnia część, czyli sprzęt, a mianowicie siodło i ogłowie.


Ogłowie jest identyczne jak to z tamtego roku, zmienił się tylko kolor. Czekałam na srebrne części, ale chyba sobie jeszcze poczekam... Ogłowie fajnie prezentuję się z nausznikami, można powiedzieć że żyją w zgodzie :)



Z siodłem także szału nie ma, zmienił się tylko kolor. Czaprak zamiast białego jest błękitny, a siodło brązowe/ toffie. I co tu jeszcze gadać...

To by było na tyle, mam nadzieję że spodobają się Wam moje opisy. Jeżeli coś Wam nie pasuję lub chcielibyście coś zmienić to piszcie w komentarzach, pamiętajcie że bloga nie ma jeżeli nie ma Was. Jeszcze jedno pytanie. Jaki zestaw chcecie następny? Rekreacyjny czy westernowy?
Ja się z Wami już żegnam :) Trzymajcie się ;)












12 komentarzy:

  1. Twoje opisy bardzo mi się podobają :) klacz także :P qnik jest śliczny, niestety nie ma żyłek. W sumie wszystkie nowe schleich nie mają żyłek, jedynie te z np 2004-2007 roku :-: kolejna istota z planety "czarne oczy" XD poza tym klaczka jest śliczna. Amazonki się za bardzo nie czepiam bo nwm jak to jest z lalkami schleich ;/
    Pozdro

    OdpowiedzUsuń
  2. Całkiem ładna kobyłka :) nie podobają mi się jednak grzywy tych nowszych schleichów :/
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. "Jej ubiór jest dostosowany raczej na trening niż zawody." - nie koniecznie, mogą to być kolory reprezentacyjne drużyny, wtedy jak najbardziej taki ubiór wskazany na zawody :)
    podoba mi się ten zestaw :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, jednak zwykle jeździec ma tylko frak w kolorze klubu lub drużyny ;) Zdarzają się również czapraki, ale nigdy nie widziałam bryczesów :)
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Oglądam nieraz zawody i wielokrotnie widziałam jeźdców całych w jednym kolorze ;)

      Usuń
  4. Zestaw bardzo ładny, opis też całkiem niezły.
    Model (koń) fajny ale nie podoba mi się jego poza - zwłaszcza nogi. Wyglądają jakby były sklejone do siebie.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Chym... Jeździec i sprzęt niczego sobie, ale z klaczą gorzej :/
    Ma sporo "niedoróbek", ale w sumie dość urokliwa :)
    TYLKO CZEMU TE NAUSZNIKI!!!!! (Nie zdjemowalne)
    Ochraniacze bym przeżyła, bo sport horsy czasem na padok noszą :P ale nauszniki....

    Swoją drogą super opis xD

    www.bucking-pony.blogspot.com
    (Blog chwilowo zastany... Ale niebawem wracam)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny zestaw. Trafił by do mnie,gdyby dało się ściągnąć ochraniacze i nauszniki ;)
    Nominowałam Cię do LA :D
    Pozdrawiam i zapraszam na n/n
    horses-models-photography.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Western poproszę! Chciałabym się dowiedzieć czy warto kupić czy nie. Bardzo ładny zestaw. Szczególnie te kopyta są śliczne. Denerwuje mnie to, że u niektórych koni nie ma podków. Zapraszam :
    nmrschleich.blogspot.com

    Czy uzupełnisz listę z modelami?

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze będzie western ;) A co do listy, to postaram się :)
      Również pozdrawiam

      Usuń
    2. :) Wejdziesz na mojego bloga?

      Usuń
  8. fajne zapraszam na mojego bloga http://julakonieschleichiinne.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń