Widzimy tutaj siwą klacz i dżokejkę, jak widać wszystko pasuje do siebie kolorystycznie. Klacz kłusuje, jej poza jest bardzo ciekawa, wygląda jakby miała zaraz najechać na drągi. Myślę że w opisach z takimi zestawami, najpierw będę opisywała jeźdźca, potem konia, a na końcu sprzęt.
Dziewczyna jest ubrana w niebieską kurtkę, turkusowe bryczesy, oficerki oraz dwu kolorowy toczek/kask. Jej ubiór jest dostosowany raczej na trening niż zawody.
Ma ona blond włosy, związane turkusową gumką w kucyk. Na tym zdjęciu widzimy także tył jej kasku, oraz tył jej bluzy/kurtki. Jej włosy wychodzą z kasku, co wygląda jak prawdziwe ;)
Jej twarz jest bardzo ładna, rzeźbiarze naprawdę się postarali ;) Bardzo podobają mi się jej oczy i nos.
Teraz przejdźmy do konia. Klacz nie ma określonej rasy, aczkolwiek wygląda mi na lipicanke. Tak jak już wspomniałam, ona kłusuję.
Tutaj mamy jej pysk, przypomina mi trochę hanowera :) Ma bardzo ładnie pomalowane oko, niestety jest całe czarne. Pysk jest trochę przyciemniony. Na tym zdjęciu widać jak układa się jej sierść. Wydaję mi się czasami że ona się uśmiecha, szkoda też że na pyszczku nie ma żadnej żyły, często właśnie brakuję mi żył u schleich' ów.
Grzywa klaczy, jest przerzucona na prawą stronę. Widać że jest bardzo gęsta, i trochę rozczochrana ;) Ma przyciemnione niektóre włoski, jej grzywa tak jakby "szaleje", może mieli założenie że będzie to trening w wietrze.
Ogon także jest przyciemniony, widać po nim że klacz biegnie, albo jest wiatr :) Jest tu także kawałek nogi która na tym zdjęciu, w podudziu wydaję się być nieproporcjonalna/ za cienka. Na żywo jest inaczej :)
Kolejną taką rzeczą "wbudowaną" są ochraniacze. Także pasują do wszystkiego, mają fajnie zrobione zapięcia. Ale gdy chcę wyjść z takim koniem na "dziką" sesje to co mam zrobić? Przecież nie spiłuje. Ogólnie bardzo podobają mi się te dodatki, ale mogły by być oddzielnie :)
I ostatnią rzeczą u klaczy którą chcę pokazać są kopytka. Klacz jest podkuta i ma nieźle wyrzeźbione strzałki. Kopyta nie mają takiego fajnego koloru jak kopyta innych koni, ale są całkiem okej.
I to wszystko o klaczy, ogólnie jest bardzo fajna i ładnie prezentuję się na półce :) Teraz już ostatnia część, czyli sprzęt, a mianowicie siodło i ogłowie.
To by było na tyle, mam nadzieję że spodobają się Wam moje opisy. Jeżeli coś Wam nie pasuję lub chcielibyście coś zmienić to piszcie w komentarzach, pamiętajcie że bloga nie ma jeżeli nie ma Was. Jeszcze jedno pytanie. Jaki zestaw chcecie następny? Rekreacyjny czy westernowy?
Ja się z Wami już żegnam :) Trzymajcie się ;)